Głośniki sufitowe czy ścienne - rozważania 1

Głośniki sufitowe czy ścienne - rozważania 1

 

Poniżej korespondencja z klientem, który podobnie jak wielu z Was ma wątpliwości czy wybrać głośniki w suficie czy w ścianie... 

Oczywiście 80% z Was może wybrać tylko sufit lub tylko ścianę, ale Ci którzy mają wybór - zapraszam do lektury.

Proszę pamiętać w każdym przypadku - zawsze wybieramy coś z kompromisem (cena, możliwości montażu, wygląd, oczekiwania....)

 

Wracając do rozmowy o głośnikach, prosiłbym o opinie.

Ostatnio naszła mnie wątpliwość odnośnie głośników sufitowych.
Jedna z opinii twierdzi, że klienci chcą i montują głośniki w suficie przy kinie domowym ale nie jest to poprawne ani nie mające nic wspólnego z logiką. Gdy ekran telewizora mamy przed sobą na wysokości wzroku to widzimy jak aktor coś mówi i jak to będzie wyglądało gdy jego głos będzie docierał do nas z sufitu - podobno zakłamanie. Podobnie w sytuacji, gdy na filmie na ekranie mija nas jakiś pojazd, jego dźwięk powinien zanikać z tyłu za nami a gdy głośniki będą w suficie to ten pojazd będzie sprawiał wrażenie, że poleciał w kosmos. I takie rozwiązanie będzie nas drażnić już po pierwszym obejrzanym filmie. Nie ma to nic wspólnego z efektem przestrzennego dźwięku i lepszymi wrażeniami
Czy zatem system głośników 3+2 na suficie (3 z przodu i 2 z tyłu)  jest błędny i powinno się je montować na ścianie ?
Zależy mi na jak najlepszych dźwiękowych wrażeniach, na ciekawym wyglądzie oraz ograniczeniu miejsca w salonie, dlatego pierwsza myśl była o głośnikach w podwieszanym suficie

 

Witam
Jeżeli podejdziemy rygorytycznie do tematu to oczywiście że najlepszym i jedynym rozwiązaniem jest rozstawienie Kolumn głośnikowych skrzynkowych wokół słuchacza przy zachowaniu minimum odsunięcia od ścian przednich po jednym metrze ..... itd

tak by grały przestrzennie, z rozbudowaną sceną audio, ale 1 % w Polsce może pozwolić sobie na takie rozwiązanie

Reszta ma w pokoju dziennym kominek, stół jadalny, schody z boku, otwartą przestrzeń..... duży narożnik w salonie ........itd. Szukamy kompromisu - pomiędzy głośnikami ukrytymi, dźwiękiem wielokanałowym .... frajdą podczas odsłuchu.

I tak:
- Jeżeli wybierzemy głośniki sufitowe grające tylko w dół to zamontowane nad TV będą grały w dół w stronę TV. Efekt jest taki że dźwięk jest częsciowo od góry, - nie nazwałbym tego zakłamaniem bo to mocny wyraz.
Dzięk i obraz są w jednej przestrzni pomieszczenia - lecz tak, nieco z góry.

- Jeżeli wybierze Pan głośniki zamontowane w suficie pod kątem
np. https://glosniki-instalacyjne.pl/focal-100-ic-lcr-5-100iclcr5-glosnik-sufitowy-w-obudowie-zamknietej-do-kina-domowego.html
to głośnik jest skierowany w stronę siedzącego słuchacza. (Biała maskownica na równo z sufitem)
Jest to kolejny krok kompromisu dla tych którzy mogą zamontować głośniki tylko w suficie
Wadą jest większa głębokość głośników o takiej konstrukcji. Dźwiek jest kierowany w stronę słuchacza do przodu, nieco od góry - ale fizyki nie oszukamy - nie ma wyjścia.

- Wersja z głosnikami montowanymi w ścianie
Oczywiście jeżeli mamy taką możliwość to sugerujemy zamontowanie głośników w ścianie. Wówczas głos i obraz są obok siebie i są najbardziej spójne.
Wady - trzeba znaleźć z 10 - 12,5 cm na obudowy podtynkowe w ścianie, co czasami dla jednych nie stanowi problemu
dla innych jest nie do przejścia.

- Idąc tak dalej warto pamiętać o subwooferze, który spina całość i tu też można napisać sporo. Warto w tym punkcie wydać sporo pieniędzy i efekt zawsze będzie lepszy pod warunkiem korzystania z markowych dobrych rozwiązań......